Kabel dostałem nowy. Wymagał wiec wygrzania. Tak wiec od niedzieli wieczór do dziś go wygrzewałem robiąc sobie notatki.
Wiele osób nie wierzy w znaczenie kabli sieciowych a to WIELKI błąd. Sieciówka Veluma działa jak najbardziej i to słychać.
Brzmienie po jej podłączeniu do źródła jakim był Vincent s6mkII (z lampowym stopniem wyjściowym) oraz do phono-pre Audio Reasercha PH1 pokazało idealnie jej charakter wpływu na brzmienie. Po raz pierwszy jakakolwiek sieciówka zachowała się tak samo u źródła cyfrowego jak i z pre.
Kabelek wygląda poważnie a uzytkownik wie za co zapłacił. Oceniając organoleptycznie jest on pokaźnej grubości ale bez przesady no i "posiada" tajemnicze nasączenie. Koszulka z ładnym przeplotem nitki ozdobnej oraz logo informujące z czym mamy kontakt.
Wpływ na brzmienie w zestawie gdzie cały tor jest lampowy:
Niesamowita gładkość brzmienia, zero metaliczności, granulacji i czegoś podobnego. Aksamit dla ucha. Scena przepięknie budowana w szerz oraz w głąb w mało spotykany sposób. Rozplanowanie jej jest nieprawdopodobnie naturalne jakie się słyszy w obcowaniu z muzyką na żywo. Kabel nie przybliża jej jak to po chamsku robią inne kable- jest ona taka własnie jak ma być. Barwa instrumentów jest naturalna- neutralna, czyli nic nie zostaje podrubione ani odchudzone. Średnica ma jednak przywilej co świetnie wpływana naturalnośc dzwieków w tym zakresie. Kazde uderzenie od razu jest czytelnym uderzeniem. Nie ma się wątpliwości czy uderzono w skórę, karton czy może w deskę :):). Góra pasma jest delikatna i gładka podana w ilości jaka powinna być. Kabel nie rozjasnia nic na górze jest więc neutralny. No w koncu bas- mój ulubiony zakres :):) Kabel trzyma równe tempo i bas potrafi zejść nisko zachowując przy tym czytelność.
Ktoś by pomyślał żadnym minusów??? :):) Właśnie! Znalazłem jeden w torze lampowym- gładkość kabla prowadzi do spowolnienia (zbyt gładko) przez co emocje i rytmika są jakby nie obecne. Niby wszystko jest o.k. i na bardzo wysokim poziomie ale... jednak.
Z ciekawości dokonałem odsłuchu na systemie tranzystorowym. I tu BINGO!!!
Same plusy pozostałe a brak sprężystości jaki obecny był z lampą i przegładzenie przy tranzystorze zniknął. Kabel wg. mojej oceny wypadł na 99% wszelkich oczekiwanych możliwości.
Tak więc cieszę się z okazji słuchania Lelumka- bo to naprawdę świetna sieciówka.
Aha- ten kabel to narkotyk:):) ma w sobie cos co wciąga w miarę słuchania. Takiej średnicy i taką naturalność rzadko się spotyka.
MR.Velum- wielkie gratulacje!!!!